piątek, 25 lutego 2011

Ambient Map of Lost Paranoid City



Tak jak obiecałem, przedstawiam pierwszy mój album.
Zacząłem go robić w Grudniu, gdy przypadkiem znalazłem swój stary utwór zrobiony chyba wyłącznie na Audacity. Przypomniałem sobie jak fajnie to było z różnych dźwięków robić coś własnego, a ponieważ miałem w głowie kilka projektów, głównie związanych z Fallout: Terror, rozpocząłem prace nad Albumem, który jako tako miał przedstawić klimat jaki chciałem osiągnąć w tej historii.

Zebrałem bardzo małą kolekcje dźwięków, co jest bardzo trudne biorąc pod uwagę prawa do tych dźwięków. Dla przykładu na jednej stronie loop jest zupełnie darmowy i do komercyjnego użytku, a na drugiej płatny. W końcu dałem sobie spokój z ustalaniem tych praw i zebrałem dokładnie 122 stample i jakieś 20-30 loopów.
Początek, dzięki Sony Acid, zaczął się udanie. Eksperymentowałem, bawiłem się i tak już po paru dniach miałem pomysły na własne loopy, które miałem zamiar użyć.

Robiąc ten album nie wzorowałem się na niczym, z jednej prostej przyczyny: brak neta. Od wielu lat słucham muzyki ambient/soundtrack ale mimo przywiązania do takich Artystów jak Lustmord czy Biosphere, nie potrafię się nimi wzorować robiąc muzykę. Tworząc "Ambient Map of Lost Paranoid City" bardziej martwiłem się by dżwięki ułożone w Acid były... ładne. Brzmi to debilnie ale robiąc to wszystko starałem się by dźwięki na poszczególnych trackach "Były symetryczne i ładnie ułożone".
Zazwyczaj dopiero gdy wszystko już poukładałem przesłuchiwałem cały utwór.

Więc na czym się wzorowałem?
Na dźwiękach jakie miałem. Znalazłem dźwięk muchy? Robię utwór z muchą, a co dalej z tego wyjdzie? zobaczymy...

Sam pomysł na mapę wziął się z nazwy dwóch utworów: Lost Factory i School of Lost Children. Głowiłem się nad tym co je może łączyć? Bo nie miałem zamiaru zmieniać nazw. Tak więc kombinowałem, aż sam nie wiem kiedy obudziłem się z chyba 16 utworami i pierwszym projektem okładki...

Zrobiłem małą rewolucje, zrobiłem małą przerwę i po paru dniach przesłuchałem jeszcze raz to co zrobiłem. Nie byłem rozczarowany(a zazwyczaj wszystkie moje prace mnie rozczarowują po paru dniach) więc poświęciłem 3-5 dni na resztę okładek i tak skończyłem z "Ambient Map of Lost Paranoid City".

Projekt zakładał związek z Fallout: Terror ale nic z tego nie wyszło, nawet jak coś planuje, to co robię żyje własnym życiem...

Tak więc mój pierwszy album składa się z następujących utworów:

01-After Short Sleep i Wake up in Park
02-Lost Souls in Wet Park
03-Aqua Wind
04-City Deamons
05-The Smell of City at Night
06-Galery Sunset
07-Underground Road
08-Lost Factory
09-Rythm of Echo Tunel
10-Garage of Lost Hope
11-Im Runing But I Dont Know Why
12-Reversed River
13-School of Lost Children


Samych utworów ani reszty okładek na razie nie publikuje, bo muszę zdecydować czy puścić to w obieg jako anonimus-rubta co chcetus z tymus czy znaleźć pomoc/ dystrybutora co nie jest takie proste, jak wspomniałem w poprzednim poście to bardzo niszowa półka i dla człowieka takiego jak ja, co ledwo zrobił 5 albumów, i z mobilnym netem dopilnowanie tego i przekonanie innych, że to jest dobre, że.... nawet pisząc to kurwicy dostaje...

...Tak więc na razie cała moja praca muzyczna się kurzy, mimo to niedługo przedstawię resztę albumów... chyba zacznę od Paranoid Ambulance.... zobaczę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz